poniedziałek, 13 maja 2013

Grzechotki - hand made

Grzechotki wykonane własnoręcznie :). Nie wiemy czy Franek cokolwiek widzi i jak widzi. Niezwykle ważna jednak przy tym wszystkim jest rehabilitacja jego wzroku. Tak więc ze względu na fakt, że termin pierwszej wizyty w Ośrodku dla dzieci Niewidomych w Chorzowie mamy dopiero na 22 maja postanowiłam, że nie będę czekać na instrukcje rehabilitantów i biorę się do roboty :) W opracowaniu jest również mata edukacyjna jednak muszę poczekać aż szmatki zakupione dziś w Peweksie, wyprane, spokojnie wyschną i biorę się za szycie. Jak tylko powstanie wrzucę fotkę.
A te wykonane z butelek po jogurtach, etykieta została zerwana, butla wymyta, osuszona, zasypana (jedna muszelkami, druga kaszą) i wymalowana grubym czarnym markerem. Myślę, że to fajna sprawa nie tylko dla dzieci z dysfunkcjami wzroku. Polecam.



2 komentarze: