środa, 14 grudnia 2016

Laski dzień 3/5

Nie spodziewaliśmy się Sielanki no to tez i łatwo nie jest. I dla Franka i dla Nas nie łatwo. Masa zajęć. Praktycznie od 9.00 do 16.00 non stop. Dzisiaj było naprawdę dobrze. Minimalna akceptacja miejsca, ludzi, sytuacji dużo dała. Bo np. poniedziałek czyli nasz 1 dzień zajęć był bardzo ciężki. Młody nie dawał się spacyfikowac ani na chwilę. Narazie nie ma siły na rozpisywanie się i wchodzenie w szczegóły turnusu bo za dużo wszystkiego. Trzeba wrócić do domu pomyśleć, przeanalizowac i nie dać się zwariować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz